Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.
Krzemień pasiasty jest z pewnością zaraz po bursztynie naszym skarbem narodowym. Wykorzystywany jeszcze w neolicie do wyrobu siekierek i innych ostrzy został zapomniany na wiele tysięcy lat, aby nieśmiało powrócić pod koniec XX w. jako kamień jubilerski. Jednak dopiero rozwój internetu umożliwił prawdziwą promocję urody tego minerału (jest to ozdobna odmiana krzemienia) na szeroką, międzynarodową skalę.
I pomyśleć, że jeszcze ok. 20 lat temu nie udawało się nam sprzedać choćby pojedynczej broszki z krzemienia, gdyż kamień uchodził za szary, bury i nieciekawy (nasza firma ma 30 lat, więc mamy i takie doświadczenia). Na szczęście gusta się zmieniają i dzisiaj nawet obrzydliwa ściana z betonu od szalówki uchodzi za szczyt elegancji i eksplozję koloru. Wystarczy tylko wmówić klientom co ma się im podobać...